Jezu! Maryjo! Kocham Was! Okażcie nam Swoje miłosierdzie.
Ratujcie wszystkie dusze. Amen.
O! Serca Pełne Miłości!
O! Serca na zawsze miłością złączone! Uczyńcie mnie zdolnym do miłowania Was zawsze i nieustannie.
Wspomagajcie mnie, abym innym pomagał Was kochać.
Serce Jezusa!
Przyjmij moje znękane serce i nie oddawaj mi go dopóki nie stanie się płonącym ogniem Twojej Miłości.

WYWIAD Z P. MONTFORTEM OKAA SHL

na świętej górze „UGWU-NSO” w Orlu, Nigeria podczas I Międzynarodowej Pielgrzymki w grudniu 2007 roku

Br. Pascal:

Ojcze Montfort, jesteś założycielem katolickiej wspólnoty Dwóch Serc Miłości. Czy możesz nam powiedzieć, jaki jest główny cel tej społeczności i Twojej pracy?

P. Montfort:

Ta praca pochodzi od Boga. Sam Bóg jest podstawą wszystkiego, co robimy, jesteśmy tylko Jego sługami, Jego narzędziami, których używa, by szerzyć Jego miłość, i cieszę się, że jestem narzędziem Boga. Całkowicie podporządkowuję się mu, aby wykorzystał mnie w tej pracy dla zbawienia dusz tak, jak chce. Głównym celem czynności Dwóch Serc Miłości jest miłość do Boga. Umiłowanie Boga całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem i doprowadzenie ludzi do Bożej miłości.

Doprowadzanie ludzi do Bożej miłości oznacza doprowadzenie ich do zbawienia, gdy nadal modlimy się o zbawienie wszystkich dusz. Sam Jezus (kiedy był) tutaj z nami, wcielony Bóg, bardzo cierpiał, gdy przyszedł tu jako mężczyzna. A pozostawiając nas w Najświętszym Sakramencie, Jego cierpienie trwa w wielu kościołach, w których jest On porzucony. Ludzie nie są zainteresowani odwiedzaniem Go, chodzeniem do Niego samotnie, samotni. Naszym zadaniem jest pocieszać Go. Jego Serce wciąż krwawi, ponieważ tak wielu ludzi Go nie kocha, nie przychodzi do Niego.

Kiedy Jezus ukazał mi się, pokazał mi siebie na krzyżu, krwawiąc na wszystkie strony. Próbowałem powstrzymać krwawienie rękami, ale nie mogłem, próbowałem wypić całą krew, nie mogłem. Pan powiedział do mnie: „Mój synu, nie możesz mnie pocieszyć”. Widzimy więc, że nie możemy Go pocieszyć.

Potrzebujemy więc wielu ludzi, którzy dołączą do nas w tym wysiłku, aby pocieszyć Jezusa, starając się doprowadzić do zastąpienia tylu grzechów świata. Każdy grzech popełniony w dowolnym miejscu na świecie boli Serce Jezusa, a wszelkie obrażenia muszą być odpokutowane, pocieszone. Dlatego jesteśmy duszami ofiarnymi, które są dane Jezusowi dla wygody.

Na świecie jest tak wielu rannych. Najgorszą szkodą jest oddzielenie od Boga. Ci ludzie, którzy już nie znają Boga, spowodowali straszne obrażenia i potrzebują uzdrowienia. Uzdrowienie polega na przywróceniu ich do Boga, zjednoczeniu ich z Dwoma Zranionymi i Krwawiącymi Sercami.

Tak więc działalność naszej społeczności skierowana jest przede wszystkim do Boga: pocieszać Jezusa, podobać się Bogu, oddawać Mu cześć, oddawać Mu cześć, oddawać Mu szacunek, który należy do Niego. I w odniesieniu do ludzi, staramy się doprowadzić ich do Boga, pocieszyć ich także przez uwolnienie ich od bólów i obrażeń, które pochodzą z oddzielenia od Boga, od obrażeń spowodowanych przez grzech i ucząc ich, aby kochali Boga, aby unikali grzechu, zwłaszcza grzechów przeciwko naszym do ciała, do jego ducha, do grzechów przeciwko szóstemu przykazaniu. Dlatego naszą pracą jest przede wszystkim modlitwa.

Modlitwa i uczynki miłości. Troszczymy się o chorych, biednych, opuszczonych i dzieci. Dobre uczynki, uczynki miłości. Dziękujemy Bogu za tę misję. Ta misja jest dla całego świata.

Chcemy dotrzeć do każdej duszy na tym świecie i jasno powiedzieć wszystkim: Bóg cię kocha i Bóg potrzebuje twojej miłości. Jesteś Bogiem stworzonym z miłości, a ten Bóg, który stworzył cię z miłości, potrzebuje twojej miłości. Przyjdź do Boga! Przyjdź do swojej miłości! Zapraszamy wszystkich do przyłączenia się, aby wielbić i kochać Boga oraz zaangażować się w dzieło Serca Miłości i doprowadzić wszystkich do miłości Boga.

Dziękuję. Paschal